“Był taki czas
Kiedy miałem złamane serce
Miłość nie była moją przyjaciółką
Ale role się odwróciły
Bo moje i ich drogi rozeszły się
Ten rodzaj miłości był zabójczy
Chcę kogoś, komu mogę się przeciwstawiać
Wiem wszystko, co powinienem wiedzieć po sposobie
W jaki zostałem pocałowany
Płakałem, kiedy cię poznałem
Teraz próbuję o tobie zapomnieć
Twoja miłość to słodkie cierpienie
Płakałem, żeby cię zdobyć
Teraz próbuję, bo cię zostawiłem
Rób dalej, to, co mi robisz
Teraz nie ma nawet miejsca na cokolwiek
Pomiędzy przyjemnością i bólem
Taak, płaczesz, kiedy się kochamy
To musi być jedno i to samo
To mnie powala
Taak, muszę ci coś powiedzieć
Wciąż o tym myślę, dziewczyno muszę przyznać
Jesteśmy partnerami w tej zbrodni
Masz właśnie to coś,
Co zapiera mi oddech w piersiach
Słowo rzucone na ulicę
Jest szatańskie w twym pocałunku
Jeśli nasza miłość stanie w płomieniach
To będzie ogień, któremu nie sprostam”