To jest już koniec ich… On ją kocha cały czas lecz on stwierdziła że kocha innego dla którego jest “nikim”… dla którego nie jest ważna… On się tnie w każdym możliwym miejscu, bo nie daje rady psychicznie.. niema go już w środku. Niby “zostańmy przyjaciółmi”, a tak naprawde ona ma go głęboko w dupie. Nie obchodzi ją już czy on żyje czy nie… czy oddycha czy nie… Normalny facet dałby sobie spokój … lecz on będzie walczył do końca. NIE PODDA SIĘ… Szkoda, że to tak się skończyło…